Wspominałam
o nich we wczorajszym poście. Czasem niewielkim nakładem czasu można sprawić bliskim miłą
niespodziankę…
…
bo kto nie lubi niespodzianek?
W
małych pudełeczkach, umieściłam ciasteczka, te które zrobiłam wczoraj...
...na
wieczku doczepiając kartkę z życzeniami, robiłam je już kilka dni wcześniej...
teraz już tylko wystarczy przewiązać wstążką i można podarować nowemu
właścicielowi!
Pozdrawiam Zły Wilk!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz